Wracam do domu i mijam chłopca w wieku około 6-8 lat, który stoi pod klatką, obok ławki i krzyczy: "Tomek, chodź na dwór!"
Pytam, dlaczego krzyczy, nie ma
telefonu przy sobie czy co? Na
co mi odpowiedział, że ma, ale
tak mu się bardziej podoba.
I ogarnęła mnie taka nostalgia
i radość w jednym
Komentarze
Zaloguj się, aby dodać komentarz.
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!