Wiesław Michnikowski:
"W czasie wojny zostałem skierowany przez niemiecki urząd pracy do zakładów naprawczych Elektrycznej Kolejki Dojazdowej w Grodzisku Mazowieckim. Tam pewnego razu dostałem polecenie, żeby zreperować pantograf I jak się tym zajmowałem, kopnął mnie prąd. Zleciałem z wagonika na ziemię. Musiałem upaść na głowę, bo po wojnie zostałem aktorem…"
Komentarze
Zaloguj się, aby dodać komentarz.
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!