Technik windy uznał, że dzieło sztuki to po prostu śmieci, które pozostawili po sobie leniwi goście muzeum. Mężczyzna chcąc posprzątać, zabrał eksponat i wyrzucił do kosza Kiedy kurator zauważył brak dzieła, pracownicy otrzymali polecenie jego odnalezienia. Ostatecznie znaleziono je w jednym z worków na śmieci. Cudem okazało się, że obie puszki pozostały nienaruszone - poinformowało muzeum LAM w Lisse
Komentarze
Zaloguj się, aby dodać komentarz.
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!