Ratownicy z Gdańska pojechali na interwencję. Ich pacjent znajdował się w stanie zagrożenia życia. W gęstej, miejskiej zabudowie nie było jak zaparkować. - Tym razem przypadkowo zastawiony został jeden garaż. Niestety, właścicielka okleiła "karnym k***"
Komentarze
Zaloguj się, aby dodać komentarz.
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!