PIS powoli przestaje się bać PO. Przemysław Czarnek mówi że jak wygra nasz prezydent to już przejmiemy władze. Następnie Jarosław Kaczyński mówił w skrócie: instytucje dziś atakowane muszą mieć pełną gwarancję by dalej bronić "praworządności" Jeśli kiedykolwiek dojdę do władzy to powołam swoją radę stanu która będzie dysponować własną siłą. I zlikwiduję konstytucję bo ta się całkowicie skompromitowała. I potrzebny jest nowy akt zastępczy jeśli nie osiągniemy 2/3 głosów. Czyli rządy dekretami.
Komentarze
Zaloguj się, aby dodać komentarz.
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!