Legendarny basista sesyjny Leland Sklar dodał do swojego basu przełącznik, który nic nie robi. Nazywa go "przełącznikiem producenta" i jak producent chce "innego dźwięku", Sklar przełącza przełącznik tak żeby producent widział i gra dalej
tak samo Twierdzi, że ta nieszkodliwa sztuczka oszczędziła mu niezliczonych
bólów głowy
Komentarze
Zaloguj się, aby dodać komentarz.
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!