Kolejny przykład młodego człowieka, który nie czeka aż manna mu spadnie z nieba, tylko sam bierze sprawy w swoje ręce. Rano zbiera jagody, a później je sprzedaje. Szanujecie takich przedsiębiorczych nastolatków? Jakby ktoś chciał pomóc to stoi w Antoninie przy drodze na Mikstat
Komentarze
Zaloguj się, aby dodać komentarz.
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!