Nie ma co się dziwić pomyłkom w liczeniu głosów w wyborach - położenie w jednej kupce kart z głosami na Nawrockiego, a na drugiej z głosami na Trzaskowskiego, a następnie ich policzenie to jest wyższa matematyka do opanowania już w III klasie podstawówki
Komentarze
Zaloguj się, aby dodać komentarz.
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!