Dzisiaj widziałem rozczulającą sytuację. Pies chciał przejść na drugą stronę ulicy przejściem dla pieszych, ale żaden samochód się nie zatrzymywał Nie poddawał się i dalej cierpliwie czekał, przy okazji rozglądając się czy nie zmierza może ku przejściu jakiś pieszy. W rezultacie przeszedł przez przejście z jakąś babcią radośnie przy tym machając ogonem
Komentarze
Zaloguj się, aby dodać komentarz.
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!