Do budy mojego pitbulla podczas jego nieobecności zakradła się ciężarna kotka, aby tam w spokoju urodzić młode Jak to zobaczył w ogóle się nie rozwścieczył, tylko od razu przybiegł
po mnie i zaprowadził do tej budy.
Teraz oboje się nimi opiekujemy a mój kochany pies siedzi przy budzie i pilnuje, aby nic im się nie stało
Komentarze
Zaloguj się, aby dodać komentarz.
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!