Jak znam siebie, to bym podpalił zasłony, kieliszek by mi się wyślizgnął i wpadł do wody, a w czasie gdybym go szukał, deska by się zsunęła, poraziłby mnie prąd od komputera i kopnąłbym
w kalendarz nago w wannie
Jak znam siebie, to bym podpalił zasłony, kieliszek by mi się wyślizgnął i wpadł do wody, a w czasie gdybym go szukał, deska by się zsunęła, poraziłby mnie prąd od komputera i kopnąłbym
w kalendarz nago w wannie