Co się bardziej opłaca?
Bawić się, zaliczać panienki, pić piwko, iść na studia Czy zaciągnąć się do terytorialsów, żyć wyrzeczeniami, co niedziela być w kościele, wymagać od siebie, a w razie wojny walczyć i zginąć jak bohater?
Co się bardziej opłaca?
Bawić się, zaliczać panienki, pić piwko, iść na studia Czy zaciągnąć się do terytorialsów, żyć wyrzeczeniami, co niedziela być w kościele, wymagać od siebie, a w razie wojny walczyć i zginąć jak bohater?